Dzień dobry,
po zamknięciu platformy, na której założyłam kilka lat temu swój blog Ogród Kwitnących Myśli, długo nie umiałam znaleźć dla siebie nowego miejsca w sieci. W końcu jednak się udało i, mam taką nadzieję, wkrótce będziecie mogli regularnie śledzić moje posty z recenzjami, zapowiedziami książek czy cytatami również tutaj. To także ukłon w stronę tych wszystkich moich potencjalnych czytelników, którzy nie mają konta na facebooku ani w innych mediach społecznościowych i taka forma bloga bardziej im odpowiada. Zatem ponownie zapraszam Was bardzo serdecznie do mojego Ogrodu Kwitnących Myśli! Nie ma w nim chwastów, pokrzyw, pułapek i mam nadzieję, że każdy, kto kocha literaturę i jest wrażliwy na piękno znajdzie tutaj swoje miejsce i poczuje się mile widzianym gościem!
piątek, 28 września 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
„Larimer Street” – czyli opowieść o sercu i …Sercu pod jasnym słońcem Denver, z nutką dekadencji i transcendencji w tle ;) RECENZJA PRZEDPREMIEROWA!
Moją przedpremierową recenzję najnowszej powieści Katarzyny Targosz „Larimer Street” chcę zacząć od pewnego cytatu, ale jego źródło zdra...

-
Kinga Karczewska nie bez żalu przewróciła ostatnią stronę trzeciego tomu „Czekoladowej dynastii” autorstwa zaprzyjaźnionej pisarki, Renaty...
-
Komedie kryminalne Iwony Banach niezmiennie mnie bawią i poprawiają mi humor, dlatego z przyjemnością przyjęłam propozycję patronowania najn...
-
Przyznam szczerze, że dzisiaj odczuwam szczególną odpowiedzialność pisząc recenzję. A bierze się to z faktu, że chodzi o recenzję pie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz